Bespace
  • NAJNOWSZENAJNOWSZENAJNOWSZE
  • BIZNES
  • GOSPODARKA
  • INWESTYCJE
  • PRAWO
  • TECH
  • WIĘCEJ
    • PRACA
    • PODATKI
    • OSZCZĘDNOŚCI
    • GIEŁDA
Czytasz: Rekordowy deficyt, olbrzymie wydatki na kredyt, podwyżki podatków. Oto budżet na 2024 rok.
  • ZAKŁADKI
Powiadomienia Więcej
BespaceBespace
  • NAJNOWSZE
  • BIZNES
  • GOSPODARKA
  • INWESTYCJE
  • OSZCZĘDNOŚCI
  • GIEŁDA
  • PRAWO
  • PODATKI
  • PRACA
  • TECH
Szukaj
  • Najnowsze artykuły
  • Popularne teraz
  • Wylosuj artykuł
  • TEMATY
    • Biznes
    • Gospodarka
    • Inwestycje
    • Oszczędności
    • Giełda
    • Prawo
    • Praca
    • Podatki
    • Tech
  • DLA CIEBIE
    • Zakładki
    • Personalizuj kategorie
Śledź nas
Bespace > GOSPODARKA > Rekordowy deficyt, olbrzymie wydatki na kredyt, podwyżki podatków. Oto budżet na 2024 rok.
GOSPODARKA

Rekordowy deficyt, olbrzymie wydatki na kredyt, podwyżki podatków. Oto budżet na 2024 rok.

Rząd opublikował założenia budżetowe na przyszły rok, a w nim olbrzymie wydatki, rekordowy deficyt i kolejne miliardy odebrane nam w wyższych podatkach.

Opublikowano 2023-08-31
Udostępnij
6 min.
budżet 2024
Photobank / Adobe Stock
Udostępnij

164,8 mld zł deficytu, czyli budżet na 2024 rok

Zgodnie z opublikowanym przez Radę Ministrów projektem budżetu państwa na 2024 r., wydatki budżetowe mają wynieść maksymalnie 848,3 miliardów złotych. To aż o 154,9 mld zł (22,3%) więcej niż planowano w budżecie tegorocznym. Nic dziwnego: samo 800+ kosztować będzie nas 63,7 mld złotych, o 23,5 mld więcej od dotychczasowego programu 500+. Waloryzacja emerytur oraz wypłata trzynastek i czternastek to około 43 miliardów. Te liczby bledną jednak przy wydatkach na obronność – w przyszłorocznym budżecie zaplanowano wydzielenie na ten cel 158,9 mld złotych.

Spis treści
164,8 mld zł deficytu, czyli budżet na 2024 rok Gigantyczne pożyczki Wzrost podatków Deficyt nawet w środkach europejskich Sytuacja nie jest jednak tragiczna

Dochody budżetowe mają natomiast wynieść 683,6 mld złotych – o 89 mld złotych więcej niż w 2023 r. Zdecydowana większość tych dochodów to podatki: wpływy z VAT w 2024 r. zostały zaplanowane na 312,6 mld zł, wpływy z CIT – na 78,3 mld zł, z PIT – 108,8 mld zł, a wpływy z akcyzy mają wynieść 88,8 mld zł. Dochody niepodatkowe, do których zalicza się m.in. opłaty, cła, dywidendy, odsetki, mandaty, w przyszłorocznym budżecie planowane są na 67,2 mld zł,

Łatwo zauważyć, że wydatki budżetowe wzrosną o wiele bardziej niż dochody. W państwowej kasie zabraknąć ma maksymalnie 164,8 mld zł, aż o 72,8 mld zł więcej od zaplanowanego deficytu na ten rok. Należy przy tym zauważyć, że są to wartości maksymalne i realny deficyt prawdopodobnie będzie niższy.

Deficyt całego sektora rządowego i samorządowego, a więc z uwzględnieniem wydatków „wypychanych” poza budżet do przeróżnych funduszy, ma w przyszłym roku osiągnąć około 4,5% PKB. To sporo więcej od trzyprocentowego unijnego limitu.

Gigantyczne pożyczki

Rekordowy deficyt zostanie pokryty równie rekordowymi pożyczkami. Zgodnie z komunikatem Ministerstwa Finansów, planowane w 2024 roku potrzeby pożyczkowe netto budżetu wyniosą 225,4 mld zł, a potrzeby brutto (suma potrzeb netto i zapadających w przyszłym roku obligacji skarbowych): 420,6 mld zł. Dla porównania w tegorocznym budżecie potrzeby pożyczkowe brutto oszacowano na 260,7 mld zł, rok temu – na 233,8 mld zł, a w 2021 roku – na 164,5 mld zł. Dług publiczny osiągnie prawdopodobnie wartość dwóch bilionów złotych i 54% PKB, podczas gdy jeszcze w 2019 roku, w czasach przedcovidowych, wynosił 991 mld złotych. Obsługa długu skarbu państwa (tj. przede wszystkim odsetki) będzie nas kosztować 68,5 mld zł – to więcej niż cały program 800+.

Wzrost podatków

Obciążenia podatkowe mają wzrosnąć w dwucyfrowym tempie – o 13,7% w stosunku rocznym przy średniorocznej inflacji wynoszącej 6,6%. Łącznie rząd planuje odebrać nam 683,6 mld zł, o 82,2 mld zł więcej niż w bieżącym roku. Tzw. tarcza antyinflacyjna nie zostanie przedłużona, co spowoduje między innymi powrót stawki podatku VAT na podstawowe artykuły żywnościowe (np. mięso i ryby i przetwory z nich, produkty mleczarskie, produkty ze zbóż, pieczywo i produkty piekarnicze, warzywa i owoce i przetwory z nich) do standardowych 5%. Od 1 lutego 2022 r., została ona tymczasowo obniżona do 0%. Tradycyjnie wzrośnie również akcyza – o 5% na niektóre wyroby alkoholowe (w tym piwo i wódkę) i o 10% na papierosy.

Deficyt nawet w środkach europejskich

Z uwagi na wciąż niedostępne – z powodów czysto politycznych – środki z KPO, odnotowany zostanie także deficyt w środkach europejskich. Dochody z nich mają wynieść 86,9 mld zł, a wydatki – 119,4 mld zł. Deficyt budżetu środków europejskich wyniesie więc 32,5 mld zł.

Sytuacja nie jest jednak tragiczna

Choć przedstawione wyżej liczby, w szczególności deficyt budżetu państwa i potrzeby pożyczkowe mogą budzić lęk, należy mieć na uwadze, że przewidywany dług publiczny Polski na poziomie 54% PKB jest wciąż dalece niższy od unijnej średniej – 84%. Rekordzistami pod tym względem są są Grecja i Włochy z zadłużeniem na poziomie odpowiednio 170% i 145% PKB. Ponadto zdecydowana większość polskiego długu publicznego to dług wewnętrzny denominowany w złotym. Rząd prowadzi w ostatnim czasie tzw. „konsolidację fiskalną” polegającą na zaksięgowaniu długu ukrywanego dotąd w pozabudżetowych funduszach (w szczególności BGK, FPC i PFR) z powrotem do bilansu oficjalnego budżetu państwa. Podbija to deficyt i wydatki, ale w rzeczywistości nie wywiera większego wpływu na realny stan polskich finansów, a wręcz stanowi informację pozytywną, ponieważ zwiększa ich przejrzystość.

Wciąż jednak tak dynamiczny wzrost zadłużenia w ostatnich latach jest bardzo niepokojący. Zwiększa się nie tylko dług złotówkowy, ale także zadłużenie zagraniczne, na co wpływ mają pożyczki na realizację ambitnych planów zbrojeniowych. Może to prowadzić w przyszłości do osłabienia się złotego względem innych walut. Rozpasanie finansów publicznych oraz ogromne programy społeczne silnie obciążają budżet i uniemożliwiają zamknięcie go bez deficytu.

Wobec rosnących wydatków rząd będzie musiał w kolejnych latach albo zacząć je ograniczać (na co się kompletnie nie zanosi, ba, większość opcji politycznych obiecuje kolejne transfery), albo też podwyższać podatki, składki, opłaty i daniny. Niestety ta druga opcja jest o wiele bardziej prawdopodobna.

Spodobał Ci się ten artykuł? Uważasz go za przydatny? Postaw kawę dla naszej redakcji i wesprzyj dalszy rozwój serwisu!

Postaw nam kawę na buycoffee.to

Tagi: budżet
ŹRÓDŁA: Komunikat Ministerstwa Finansów
bespace 2023-08-31 2023-08-31
Udostępnij ten artykuł
Facebook Twitter LinkedIn Telegram Skopiuj link
Komentarze
bespace
  • Kontakt
  • Współpraca
  • Wydawca
  • Licencje
  • Zastrzeżenia
  • Prywatność
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Aveliore Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (00-095), Plac Bankowy 2, numer NIP: 5242915852, KRS: 0000890124, REGON: 387992438.

Treści zamieszczane w serwisie Bespace.pl są prywatnymi opiniami autorów i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Wszelkie decyzje inwestycyjne Czytelnik podejmuje na własne ryzyko i odpowiedzialność.

Welcome Back!

Sign in to your account

Nie pamiętasz hasła?