Podczas organizowanej w miejscowości Łyse koło Ostrołęki konwencji prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki i nowy minister rolnictwa Robert Telus ogłosili wyczekiwany przez rolników zakaz importu ukraińskiego zboża i niektórych innych produktów rolnych. Do tego pojawić się mają dopłaty dla rolników i interwencyjny skup zboża.
Rozporządzenie o zakazie wwozu zboża i innych produktów rolnych opublikowane
W sobotę wieczorem w Dzienniku Ustaw pojawiło się odpowiednie rozporządzenie Ministra Rozwoju i Technologii.
Na podstawie ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o administrowaniu obrotem towarowym z zagranicą zarządza się, że do 30 czerwca 2023 r. ustanawia się zakaz przywozu pochodzących lub przywożonych z terytorium Ukrainy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej produktów rolnych wymienionych w załączniku do rozporządzenia.
czytamy w opublikowanym 15 kwietnia rozporządzeniu.
Wchodzi ono w życie już dziś, 15 kwietnia.
Zgodnie z treścią załącznika zakaz obejmuje: zboże, susz paszowy, nasiona, chmiel, len i konopie, owoce i warzywa, produkty z przetworzonych owoców i warzyw, wina, wołowiny i cielęciny, mleka i przetwory mleczne, wieprzowinę, baraninę i kozinę, jaja, mięso drobiowe, alkohol etylowy pochodzenia rolniczego, produkty pszczele oraz pozostałe produkty.
Prezes PiS stwierdził, że decyzję podjęto biorąc pod uwagę:
asymetrię między polskim a ukraińskim rolnictwem, wynikającą zarówno z jakości ziemi, dużo niższe ceny pracy na Ukrainie i wreszcie fakt, że tam działa się głównie na wielkich areałach i że działalność prowadzą firmy międzynarodowe, mające rozbudowaną infrastrukturę.
Skup i dopłaty
Oprócz wprowadzonego zakazu obiecywano również skup zalegającego w silosach i magazynach zboża w cenie 1400 zł za tonę. Utrzymane mają zostać dopłaty do nawozów (500 zł na każdy hektar), a dopłaty do oleju napędowego podniesione do poziomu 2 zł na litr. Pojawić ma się również specjalna oferta niskooprocentowanego kredytu.
Wszystkie te obietnice, podobnie jak zakaz wwozu, wymagają jednak zgody UE, o którą dotychczas nie wystąpiono. Nie przeszkadzało premierowi w krytykowaniu Unii za opieszałość.
Protesty rolników
Wiosną zeszłego roku Unia Europejska zniosła cła na wwóz produktów rolnych z Ukrainy. Do Polski zaczęły wjeżdżać miliony ton ziarna, które miały trafić do portu w Gdańsku, a stamtąd do państw afrykańskich.
W rzeczywistości znacząca część zboża lądowała w polskich magazynach – w tym partie zboża technicznego, nieprzeznaczonego do spożycia. Zboże techniczne trafiało ostatecznie również do trzech polskich młynów.
Zalanie rynku ukraińskim zbożem spowodowało znaczący spadek cen w skupach (z 1500 zł na 770 zł za tonę pszenicy). W magazynach wciąż zalegać ma kilka milionów ton zboża.
Agrounia rozpoczęła protesty w grudniu zeszłego roku, a niedługo później dołączyli do nich rolnicy ze Stowarzyszenia Oszukana Wieś. Protesty odbywają się m.in. w przygranicznym Hrubieszowie, gdzie regularnie przejeżdżają pociągi wwożące ukraińskie zboże.
Protesty odbywały się również dziś, gdy zakaz ma już obowiązywać.
Zboże cały czas wjeżdża. Regularnie. To wagony, w których jest po 70 ton pszenicy czy kukurydzy. Łącznie daje to dwa-trzy tysiące ton w składzie. A takich składów jest po kilkadziesiąt w ciągu doby.
mówił „Wyborczej” jeden z liderów Agrounii na Lubelszczyźnie, Jarosław Miściur.
Jest odpowiedź ukraińskich władz
Do decyzji odniosły się władze ukraińskie. Jak czytamy w opublikowanym na Facebooku komunikacie Ministerstwo Polityki Rolnej i Żywnościowej Ukrainy:
Ministerstwo Polityki Rolnej i Żywności Ukrainy ubolewa nad decyzją polskich kolegów o czasowym ograniczeniu wywozu na terytorium Polski (w tym tranzytu) dóbr rolnych z Ukrainy. Ministerstwo Rolnictwa zawsze stawiało na otwartą, konstruktywną i wzajemnie korzystną współpracę zgodnie z Umową o wolnym handlu między Ukrainą a UE.
Wskazano również na jednostronną zmianę zawartych tydzień wcześniej porozumień:
Decyzje strony polskiej są sprzeczne z naszymi umowami. […] Tydzień temu uzgodniliśmy, że 4 uprawy: pszenica, kukurydza, nasiona słonecznika i rzepak do 1 lipca 2023 przejeżdżają przez Polskę tylko tranzytem. W tym tygodniu osiągnęliśmy szereg porozumień w sprawie rozwijania korzystnej wzajemnie współpracy rolnej i rozwiązania kwestii logistycznych oraz uzgodniliśmy tekst Protokołu Ustaleń.
Ministerstwo zaproponowało możliwie szybkie podjęcie nowych uzgodnień:
Ze swojej strony proponujemy: w najbliższych dniach uzgodnić ze stroną polską nowe Protokół Ustaleń, które uwzględni interesy Ukrainy i Polski w duchu konstruktywnej, rzetelnej i skutecznej współpracy obu krajów oraz prawidłowo rozstrzygnąć kwestię tranzytu produktów rolnych przez Polskę.
Komunikat zakończono słowami o dalszej chęci współpracy:
Jesteśmy gotowi do współpracy ze stroną polską przy dokładnym badaniu wszelkich nadużyć, które mogły mieć miejsce w tej kwestii i doprowadziły do obecnej sytuacji, która nie leży w interesie ani Polski, ani Ukrainy.
Spodobał Ci się ten artykuł? Uważasz go za przydatny? Postaw kawę dla naszej redakcji i wesprzyj dalszy rozwój serwisu!