Kobieta i mężczyzna w Rzeczypospolitej Polskiej mają równe prawa w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym. Kobieta i mężczyzna mają w szczególności równe prawo do kształcenia, zatrudnienia i awansów, do jednakowego wynagradzania za pracę jednakowej wartości, do zabezpieczenia społecznego oraz do zajmowania stanowisk, pełnienia funkcji oraz uzyskiwania godności publicznych i odznaczeń – mówi art. 33 Konstytucji. A jak jest w rzeczywistości? Oto kilka przykładów istniejących w porządku prawnym przepisów, w których wprost wpisana jest dyskryminacja mężczyzn.
Dlaczego to ważne? Prawna dyskryminacja mężczyzn w Polsce.
W toku trwającej kampanii wyborczej przedstawiciele partii politycznych mówią wiele o prawach kobiet i wyrównywaniu szans, a prawa mężczyzn są uznawane z niewyjaśnionych względów za w pełni zagwarantowane i niepotrzebujące żadnych interwencji. Tymczasem dyskryminacja mężczyzn w Polsce jest realnym problemem, na który spuszczono zasłonę milczenia i uznano za nieistniejący. W tym artykule pomogę nieco politykom we wprowadzaniu równości i wyrównywaniu szans wskazując kilka przykładów konkretnych przepisów dyskryminujących mężczyzn. Nie będę tu poruszać wielu bardzo ważnych kwestii, takich jak różnica w długości życia, liczba samobójstw, feminizacja sądów rodzinnych lub dodatkowe punkty za bycie kobietą na uczelniach i w unijnych programach – przyjrzymy się ustawom, gdzie bez żadnego uzasadnienia wynikającego z różnic biologicznych lub z bardzo wątpliwym i niepopartym badaniami uzasadnieniem wprowadzono zróżnicowanie praw i obowiązków, stawiając kobiety w pozycji uprzywilejowanej.
Wobec zmian społecznych i gospodarczych zachodzących w XXI wieku nie ma żadnego uzasadnienia dla dalszego istnienia wymienionych poniżej przepisów, stanowiących relikt dawnych czasów lub wynikających wprost ze stereotypów. Jeśli mówimy o równości wszystkich obywateli, nie możemy jednocześnie różnicować praw i obowiązków w zależności od płci – oczywiście z pominięciem niektórych różnic biologicznych, w szczególności zdolności kobiet do rodzenia dzieci. Dopuszczając i utrzymując nie tylko dyskryminację de facto, ale i de iure, pokazujemy, że idea równości jest traktowana poważnie jedynie wówczas, gdy jest ona wygodna.
Artykuł nie jest oczywiście pełnym opracowaniem zawierającym wszystkie dyskryminujące mężczyzn ustawy, rozporządzenia i inne akty prawne. Dokonałem subiektywnego wyboru tych, które w mojej opinii wymagają możliwie najszybszej zmiany. Jeśli znasz inne przepisy dopuszczające dyskryminację mężczyzn, które uznajesz za ważne, możesz podzielić się nimi w komentarzu.
Wiek emerytalny
Ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku emerytalnego wynoszącego co najmniej 60 lat dla kobiet i co najmniej 65 lat dla mężczyzn […].
art. 24 Ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Sprawie dyskryminującego mężczyzn wieku emerytalnego poświęciłem cały artykuł. W dużym skrócie: Polska jest wraz z Rumunią jedynym krajem Unii Europejskiej, w którym wiek emerytalny kobiet i mężczyzn nie został wyrównany lub nie jest w trakcie wyrównywania. Jednak nawet w Rumunii wiek emerytalny kobiet ma być podniesiony, a różnica na niekorzyść mężczyzn wyniesie do 2030 r. dwa lata. W Polsce, według danych GUS z 2021 r., mężczyzna żył na emeryturze średnio 6,8 roku, kobieta – 19,7 lat. Aż 25% mężczyzn w ogóle nie dożywa do emerytury. Prawa do niej nabywa natomiast 92,5% kobiet.
Palący problem nierównego wieku emerytalnego jest dziś pomijany w debacie publicznej w obawie przed spadkiem słupków poparcia. Tymczasem każda partia polityczna powinna dążyć co najmniej do wyrównania wieku emerytalnego, w szczególności wobec nadciągającej katastrofy demograficznej.
Służba wojskowa
Do kwalifikacji wojskowej są obowiązani stawić się, w określonym terminie i miejscu, mężczyźni, którzy w danym roku kalendarzowym kończą 19 lat życia.
art. 59 Ustawy o obronie ojczyzny
Choć zasadnicza służba wojskowa, dotycząca oczywiście tylko mężczyzn, została zniesiona w 2010 r., wciąż wszyscy mężczyźni kończący 19 lat życia wzywani są do tak zwanej kwalifikacji wojskowej. Za niestawienie się grożą kary, w tym kara pozbawienia wolności do lat trzech. Sposób jej przeprowadzania, urągający niekiedy godności i prywatności, jest tematem na oddzielny artykuł.
Do kwalifikacji wzywane są także niektóre kobiety posiadające umiejętności przydatne do służby wojskowej – w szczególności studentki zawodów medycznych, weterynaryjnych, morskich, lotniczych, informatycznych itd. To wyraźna różnica: wszyscy mężczyźni, a tylko niektóre kobiety.
Wojna na Ukrainie pokazała jednak, że dyskryminacja mężczyzn w temacie służby wojskowej wcale nie musi kończyć się na kwalifikacji. Od 24 stycznia 2022 r., z nielicznymi wyjątkami, ukraińscy mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat mają zakaz opuszczania kraju i mogą zostać w każdej chwili powołani na front. Kobiet obrona ojczyzny wydaje się nie dotyczyć, mogą one swobodnie podróżować, a wiele z nich nie planuje już powrotu do kraju. Możliwość uratowania zdrowia lub życia poprzez emigrację za granicę zależy całkowicie od płci: kobiety mają przywilej emigracji, a mężczyźni – obowiązek obrony. Nie jest to jakkolwiek zależne od predyspozycji danej osoby. Sytuacja ukraińskich mężczyzn jest całkowicie pomijana w mediach, a wbrew powszechnej narracji większość z nich wcale nie jest świetnie wyposażonymi i wyszkolonymi profesjonalistami. Nawet jeśli przetrwają oni piekło wojny bez fizycznych ran, wciąż mogą mieć zespół stresu pourazowego (PTSD), zaburzenia psychiczne będące formą reakcji na traumę przekraczającą zdolności danej osoby do radzenia sobie i adaptacji.
Dlaczego jednak poruszam temat wojny na Ukrainie? Ponieważ w razie konfliktu zbrojnego najprawdopodobniej taki sam los będzie czekał także mężczyzn w Polsce. Możliwość emigracji z objętego wojną kraju bez konieczności wręczania łapówek wątpliwym osobom i przedzierania się przez granicę będzie przywilejem wyłącznie kobiet.
System penitencjarny
Skazana kobieta odbywa karę w zakładzie karnym typu półotwartego, chyba
art. 87 § 2 Kodeks karny wykonawczy
że stopień demoralizacji lub względy bezpieczeństwa przemawiają za odbywaniem kary w zakładzie karnym innego typu.
Polskie prawo dyskryminuje mężczyzn także w kwestii praw osób odbywających karę. Kobieta, z samego faktu bycia kobietą, może liczyć na umieszczenie w zakładzie typu półotwartego – takim, w którym między innymi cele mieszkalne skazanych pozostają otwarte w porze dziennej, skazani mogą być zatrudniani poza terenem zakładu karnego w systemie zmniejszonego konwojowania lub bez konwojenta, w tym również na pojedynczych stanowiskach pracy, mogą korzystać z własnej odzieży, bielizny i obuwia.
Mężczyzna – bo jest mężczyzną – o przebywanie w tego typu zakładzie musi się natomiast starać bez gwarancji wyrażenia zgody przyznawanej najczęściej osobom skazanym za lżejsze przestępstwa, dobrze rokującym i zbliżającym się do zakończenia kary.
Polskie prawo dopuszcza więc sytuację, gdzie kara za to samo przestępstwo jest inna w zależności od płci.
To jednak nie jest jedyny przywilej kobiet w systemie penitencjarnym. Kolejny przykład dyskryminacji mężczyzn znajdziemy w Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 21 grudnia 2016 r.
w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności.
3. Skazany korzysta co najmniej raz w tygodniu z ciepłej kąpieli. Skazany zatrudniony przy pracach brudzących korzysta z odpowiednio częstszych kąpieli. Kąpiel skazanego chorego odbywa się według wskazań lekarza.
4. Skazana kobieta korzysta co najmniej raz dziennie z ciepłej wody i dwa razy w tygodniu z ciepłej kąpieli.
§ 31 ust. 3-4 Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 21 grudnia 2016 r.
w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności.
Zgodnie z zacytowanym przepisem, kobieta może korzystać z ciepłej kąpieli dwa razy w tygodniu. Mężczyzna – raz w tygodniu. Przywilej nie jest zależy od menstruacji (co naturalnie byłoby uzasadnione) lub jakichkolwiek innych względów biologicznych, a jedynie od faktu bycia kobietą. Jaki to ma sens? Cóż, najwyraźniej zdaniem ustawodawcy mężczyźni po prostu nie potrzebują higieny. Tak, mamy 2023 rok.
Prace fizyczne
Masa przedmiotów podnoszonych i przenoszonych przez jednego pracownika nie może przekraczać:
§ 13 ust. 1 Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 14 marca 2000 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy ręcznych pracach transportowych oraz innych pracach związanych
1) dla kobiet – 12 kg przy pracy stałej oraz 20 kg przy pracy dorywczej;
2) dla mężczyzn – 30 kg przy pracy stałej oraz 50 kg przy pracy dorywczej.
z wysiłkiem fizycznym.
Podobne ograniczenia proporcje ograniczeń masy przedmiotu dla kobiet i mężczyzn dotyczą innych czynności, w tym podnoszenia na wysokość powyżej obręczy barkowej, na odległość przekraczającą 25 metrów lub pod górę po nierównej powierzchni, pochylniach lub schodach.
Tak, kobiety są fizycznie słabsze od mężczyzn. Ale czy rzeczywiście mogą one dźwigać jedynie około 40% męskiej normy? Czy każdy mężczyzna jest w stanie unieść przedmiot o masie 50 kg, bo tyle wynosi norma dla pracy dorywczej? Czy aby za przenoszenie o wiele cięższych przedmiotów przez mężczyzn nie powinno obowiązywać dodatkowe wynagrodzenie, choćby ze względu na potencjalne problemy ze stawami i kręgosłupem? Ustawodawca nie uzasadnia tak znacznej dysproporcji jakimikolwiek badaniami.
Pomimo jednak, że kobiety o wiele mniej dźwigają, mają wolniejszą przemianę materii i lepszą izolację termiczną ze względu na grubszą tkankę tłuszczową, zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów mogą liczyć na posiłki wcześniej i częściej niż ciężej pracujący mężczyźni.
Pracodawca zapewnia posiłki pracownikom wykonującym prace:
§ 3 ust. 1 Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów
1) związane z wysiłkiem fizycznym, powodującym w ciągu zmiany roboczej efektywny wydatek energetyczny organizmu powyżej 2000 kcal (8375 kJ) u mężczyzn i powyżej 1100 kcal (4605 kJ) u kobiet,
2) związane z wysiłkiem fizycznym, powodującym w ciągu zmiany roboczej efektywny wydatek energetyczny organizmu powyżej 1500 kcal (6280 kJ) u mężczyzn i powyżej 1000 kcal (4187 kJ) u kobiet, wykonywane w pomieszczeniach zamkniętych, w których ze względów technologicznych utrzymuje się stale temperatura poniżej 10 oC lub wskaźnik obciążenia termicznego (WBGT) wynosi powyżej 25 oC,
3) związane z wysiłkiem fizycznym, powodującym w ciągu zmiany roboczej efektywny wydatek energetyczny organizmu powyżej 1500 kcal (6280 kJ) u mężczyzn i powyżej 1000 kcal (4187 kJ) u kobiet, wykonywane na otwartej przestrzeni w okresie zimowym; za okres zimowy uważa się okres od dnia 1 listopada do dnia 31 marca.
Ponownie, nie zostało przedstawione jakiekolwiek naukowe uzasadnienie takiego zróżnicowania z uwzględnieniem kwestii różnic biologicznych.
Małżeństwo przed pełnoletniością
Nie może zawrzeć małżeństwa osoba niemająca ukończonych lat
art. 10 § 1 Kodeks rodzinny i opiekuńczy
osiemnastu. Jednakże z ważnych powodów sąd opiekuńczy może zezwolić na
zawarcie małżeństwa kobiecie, która ukończyła lat szesnaście, a z okoliczności
wynika, że zawarcie małżeństwa będzie zgodne z dobrem założonej rodziny.
Osoba, która nie ukończyła osiemnastu lat, nie może zawrzeć małżeństwa – chyba, że jest kobietą, która ukończyła lat szesnaście, a sąd opiekuńczy jej to umożliwi ze względu na dobro założonej rodziny. Ustawodawca wyraźnie nie przewiduje, aby umożliwienie zawarcia małżeństwa mężczyźnie, który ukończył lat szesnaście i jest ojcem dziecka, było dobrem założonej rodziny. Mamy tu do czynienia z typowym dla polskiego ustawodawstwa rodzinnego i praktyki sądowej odsuwaniem ojca od rodziny i bagatelizowaniem jego roli w wychowaniu dziecka.
Spodobał Ci się ten artykuł? Uważasz go za ważny? Postaw kawę dla naszej redakcji i wesprzyj dalszy rozwój serwisu!