Doczekaliśmy się: po czterech latach od premiery Raspberry Pi 4, zaprezentowany został następca, Raspberry Pi 5, który trafi do sprzedaży już 23 października 2023. Nowy model jednopłytkowego mikrokomputera obiecuje wyższą wydajność i nowe możliwości dla firm, majsterkowiczów i fanów „Malinki”. W tym artykule porównamy specyfikację obu modeli oraz omówimy zmiany i nowości. Co nowego w Raspberry Pi 5? Raspberry Pi 4 vs Raspberry Pi 5 – porównanie.
Porównanie specyfikacji
Raspberry Pi 4 Model B | Raspberry Pi 5 | |
---|---|---|
Układ SoC | Broadcom BCM2711 | Broadcom BCM2712 |
Procesor CPU | 4x ARM Cortex-A72 1,8 GHz | 4x ARM Cortex-A76 2,4 GHz |
GPU | VideoCore VI 600MHz | VideoCore VII 1GHz |
Pamięć RAM | LPDDR4-3200 SDRAM (1GB, 2GB, 4GB, 8GB) | LPDDR4X-4267 SDRAM (4GB, 8GB) |
WiFi | 2.4 GHz / 5.0 GHz 802.11ac | 2.4 GHz / 5.0 GHz 802.11ac |
Bluetooth | Bluetooth 5.0 / Bluetooth LE | Bluetooth 5.0 / Bluetooth LE |
HDMI | 2x microHDMI (do 4K@60fps) | 2x microHDMI (do 4K@60fps) |
USB | 2x USB 2.0, 2x USB 3.0 | 2x USB 2.0, 2x USB 3.0 (z równoczesnym transferem do 5 Gbps) |
Ethernet | GigabitEthernet z obsługą PoE+ | GigabitEthernet z obsługą PoE+ |
Port wideo | MIPI DSI (2-pasmowy), MIPI DSI (2-pasmowy) | 2x 4-pasmowy transceiver MIPI |
Czytnik kart | microSD | microSD z obsługą trybu wysokiej prędkości SD104 |
Zasilanie | 5V/3A | 5V/5A z obsługą Power Delivery |
Audio Jack | Tak | Nie |
PCIe | Nie | PCIe 2.0 x1 |
Zegar czasu rzeczywistego | Nie | Tak (z baterią) |
Przycisk zasilania | Nie | Tak |
Raspberry Pi 4 vs Raspberry Pi 5 – co się nie zmieniło?
Zacznijmy od tego, co się nie zmieniło. Raspberry Pi 5 zachowało format poprzednika, 85 x 56 milimetrów. Wciąż znajdziemy tu czytnik kart pamięci microSD (choć ze zwiększoną szybkością transferu danych), obsługę WiFi 2,4 lub 5 GHz w standardzie 802.11ac i Bluetooth 5.0 i Bluetooth Low Energy (BLE). Zachowano po dwa porty USB 2.0 i USB 3.0 oraz port Gigabit Ethernet ze wsparciem Power over Ethernet (PoE).
Raspberry Pi 5 – nowości
Nowości jest za to wiele więcej. To między innymi znacząco zwiększyła się wydajność dzięki nowemu układowi SoC, nowa architektura wykorzystująca mostek południowy, dodanie interfejsu PCIe i przycisku zasilania, większe przepustowości portów. Zniknął natomiast port Audio Jack.
Układ SoC Broadcom BCM2712 i pamięć RAM
Wykonany w litografii 16 nm 64-bitowy układ SoC Broadcom BCM2712 składa się z czterech rdzeni Cortex-A76 o maksymalnej częstotliwości 2,4 GHz z 512 KB pamięci L2 na każdy rdzeń i 2 MB współdzielonej między rdzeniami pamięci poziomu L3. Układ GPU VideoCore VII taktowany zegarem 1 GHz może teraz obsłużyć do dwóch monitorów 4K z częstotliwością odświeżania 60 fps.
Wykorzystywany w poprzedniku SoC Broadcom BCM2711 składał się z czterech starszych aż o trzy generacje rdzeni Cortex-A72 z taktowaniem 1,8 GHz oraz GPU VideoCore VI z taktowaniem 600 MHz. Mógł on obsłużyć dwa monitory 4K jedynie do 30 fps.
Producent obiecuje, że dzięki nowej architekturze rdzeni CPU, wyższemu taktowaniu i niższemu procesowi litograficznemu, układ będzie zużywał o wiele mniej energii w porównaniu do Raspberry Pi 4 przy wykonywaniu tych samych zadań.
Według wstępnych testów nowy układ SoC ma wydajność ponad 10 GFLOPS. To ponad dwukrotnie więcej od poprzednika o wydajności około 4,4 GFLOPS.
W zakresie pamięci RAM konsumenci nadal będą mieli do wyboru warianty 1, 2, 4 lub 8 GB. Standard pamięci zmienił się jednak na nowszy i szybszy: LPDDR4X-4267 zamiast dotychczasowego LPDDR4-3200.
Porty i peryferia
Podobnie jak poprzednik, Raspberry Pi 5 zyskało wyposażone w slot kart pamięci microSD. Nowością jest obsługa trybu SDR104 dla dwukrotnie szybszych transferów danych między urządzeniem a kartą.
Oba porty USB 3.0 zaoferują równoczesną przepustowość 5 Gbps, co nie było możliwe w Raspberry Pi 4.
Interfejs kamer (CSI) i wyświetlaczy (DSI) jest teraz wyprowadzony poprzez 4-pasmowy interfejs MIPI zamiast 2-pasmowego, co pozwala na podłączanie dwóch urządzeń w dowolnej kombinacji. Nowe złącze jest jednak 22-pinowe, dlatego w niektórych przypadkach konieczne będzie dokupienie odpowiedniej przejściówki.
Całkowitą nowością jest interfejs PCIe 2.0 x1. Dzięki niemu możliwe będzie podłączenie peryferiów takich jak dyski SSD, dodatkowe porty Ethernet lub modemy z zachowaniem wysokiej prędkości transferów danych.
Wszystko to stało się możliwe dzięki nowemu mostkowi południowemu RP1. Interfejsy SDRAM, HDMI i PCI Express są obsługiwane przez układ SoC, a podłączony do niego poprzez PCI Express kontroler RP1 obsługuje pozostałe złącza: USB, Ethernet, MIPI, GPIO.
Niestety, z Raspberry Pi 5 usunięty został port Audio Jack. Konsumenci będą teraz musieli podłączać akcesoria audio poprzez USB lub Bluetooth.
Zegar czasu rzeczywistego
W Raspberry Pi 5 po raz pierwszy zadebiutował zintegrowany na płytce komputerka zegar czasu rzeczywistego (RTC) z bateryjnym podtrzymaniem energii niezbędnej do jego pracy. To bardzo ważne dla niektórych zastosowań, umożliwia bowiem prawidłowe odliczanie czasu także gdy urządzenie jest wyłączone.
Zasilanie
Do zasilania urządzenia wciąż służy USB-C. Tym razem wymagany jest jednak zasilacz 5V/5A, podczas gdy poprzednik zadowolił się 5V/3A. Pojawiła się także obsługa Power Delivery (PD).
W Raspberry Pi 5 wreszcie możemy używać fizycznego przycisku włączania / wyłączania, podobnie jak ma to miejsce w tradycyjnych, pełnowymiarowych komputerach.
Raspberry Pi 5 – dostępność i cena
Raspberry Pi 5 trafi do sprzedaży 23 października 2023. Na początku mogą jednak wystąpić przejściowe problemy z dostępnością z uwagi na duży popyt.
Sugerowane ceny to 60 GBP za model z pamięcią RAM 4 GB i 80 GBP za model z pamięcią RAM 8 GB, czyli około 320 i 427 złotych. Nie podano jeszcze cen za modele z pamięcią RAM 1 GB i 2 GB.
Oprócz samej Malinki do sprzedaży trafią także nowe akcesoria – oficjalna obudowa, chłodzenie i zasilacz USB typu C o mocy 27 W.
Podsumowanie. Czy warto kupić Raspberry Pi 5?
Raspberry Pi 5 wnosi o wiele wyższą wydajność i długo wyczekiwane nowości, w tym fizyczny przycisk zasilania, zegar czasu rzeczywistego i interfejs PCIe. Można uznać to za udaną ewolucję popularnego jednopłytkowego mikrokomputera.
Odstraszać mogą natomiast dosyć wysoka cena oraz z zgłaszane przez pierwszych użytkowników problemy z przegrzewaniem się urządzenia – wygląda na to, że bez aktywnego chłodzenia ani rusz.
Spodobał Ci się ten artykuł? Uważasz go za przydatny? Postaw kawę dla naszej redakcji i wesprzyj dalszy rozwój serwisu!